


















Spektakl „Fabryka Absolutu” to opowieść science-fiction, dla której inspiracją stała się książka Karela Čapka, o wynalazku zdolnym do niezwykle wydajnej produkcji energii.
Nowa technologia, początkowo postrzegana jako przełom, niesie jednak nieoczekiwane skutki uboczne, które w krótkim czasie zmieniają porządek świata. Sytuacja staje się coraz bardziej napięta, a wydarzenia nabierają tempa, prowadząc do nieprzewidywalnych konsekwencji. W centrum tego chaosu znajduje się fikcyjna redakcja lokalnej gazety.
Pan Bondy, główny bohater opowieści, to kapitalistyczny „wizjoner”, który swoje ambicje stawia ponad dobro innych. Chęć zysku staje się siłą napędową, a ryzyko i skutki nieuchronnych katastrof humanitarnych przenoszą się na „szarych obywateli” – tych, którzy nie mają wpływu na decyzje i nie czerpią z nich korzyści. W tej opowieści odbijają się mechanizmy rządzące współczesnym światem – nierówność, brak odpowiedzialności i konsekwencje ślepej pogoni za sukcesem.
Spektakl śledzi podróż bohatera, który w trakcie rejsu po bydgoskich kanałach mierzy się ze wspomnieniami historii opisanej przez Čapka. Bydgoszcz staje się integralną częścią opowieści i przestrzenią inscenizacji. Wątki spektaklu powstały w oparciu o warsztaty z mieszkańcami i mieszkankami, rozmowy o kluczowych wydarzeniach miasta oraz listy od bydgoszczan i bydgoszczanek, które wpleciono w scenariusz.
Dziś przede wszystkim spektak
Recenzje:
Celowo bałaganiarskie, intensywne, bogate formalnie antykapitalistyczne science fiction. W tekście wątki z prozy Čapka płynnie łączą się z motywami bardzo lokalnymi, wziętymi z warsztatów z mieszkankami i mieszkańcami Bydgoszczy. W gęstej inscenizacji pojawiają się elementy teatru lalek i teatru przedmiotu.
Aktorstwo często ucieka tu od powagi w stronę autoironii i zwykłej zgrywy, co świetnie współtworzy komediowy wymiar spektaklu. W tym, co robi obsada, grająca tu po kilka ról, nie brakuje aktorskich perełek, takich jak scena proroctwa w wykonaniu Michaliny Rodak.
Przemek Gulda, guldapoleca
“W tym roku Judyta Berłowska, która kilka lat temu w Teatrze im. Wilama Horzycy w Toruniu zafascynowała widzów realizacją spektaklu wędrownego „Mazagan. Miasto" na podstawie powieści „Mazagan, miasto które przepłynęło Atlantyk" Laurenta Vidala w adaptacji Beniamina Bukowskiego, teraz w Bydgoszczy realizuje spektakl według powieści Karela Čapka „Fabryka Absolutu" w znakomitej literacko adaptacji i dramaturgii Amadeusza Nosala.
Realizuje, bo fenomen reżyserski Judyty Berłowskiej zawiera się w tym, że jej spektakle są żywe tu i teraz. Dokądkolwiek w Bydgoszczy nie zawędrują. W „Fabryce Absolutu" miasto usytuowane jest w roli miejsc, w których rozgrywa się akcja, a wiele motywów tego przedstawienia zrodziło się podczas warsztatów i rozmów z ich uczestnikami. Są też cytowane fragmenty listów od bydgoszczan. (...)
Mistrzowski warsztat reżyserski Judyty Berłowskiej to nie tylko, napięcie i dynamizm trzymający na sobie uwagę widza, to także swoista gra środkami reżyserskimi, ukazująca absurdy mechanizmów rządzących naszym życiem. Odsłaniająca prawdę o problemach, które porusza z filozoficznym zacięciem.”