W Connemarze ludzie zajmują się nie tylko graniem w bingo, plotkowaniem i piciem bimberku, ale zdarza im się również umierać. Co nieco wie o tym podstarzały Mick – na zlecenie miejscowego księdza co roku rozkopuje stare groby, by na przepełnionym cmentarzu zrobić miejsce dla nowych „lokatorów”. Tej jesieni zlecenie okazuje się jednak nieco bardziej problematyczne, gdyż ekshumacji podlegać będzie także grób żony Micka, która w tajemniczych okolicznościach zmarła siedem lat wcześniej. Przez ten czas jej śmierć przerodziła się w lokalną legendę, szeptaną pokątnie przez mieszkańców Connemary.
„Czaszka z Connemary” to jedna z pierwszych sztuk wybitnego irlandzkiego dramatopisarza Martina McDonagha, twórcy nagradzanych filmów “Trzy billboardy za Ebbing, Missouri”, “Sześciostrzałowiec”, „Najpierw strzelaj, potem zwiedzaj”. Z charakterystycznym dla siebie poczuciem humoru po mistrzowsku portretuje groteskowe życie codzienne małej irlandzkiej wioski.
Czaszka z Connemary (A Skull in Connemara), opracowana teatralnie przez Judytę Berłowską, przynosi obraz świata pełnego samotności i hipokryzji, w którym jedyne skuteczne prawo to prawo silniejszego. Jeśli wydaje nam się, że jest inaczej, to za sprawą makabryczno-groteskowego poczucia humoru irlandzkiego autora oraz dzięki znakomicie napisanym dialogom. 
(...)
Judyta Berłowska przygotowała inscenizację zgodną z duchem dramatu, pozwalając, by każda postać z czteroosobowej obsady, tworzonej przez Bożenę Remelską, Zbigniewa Antoniewicza, Michała Grzybowskiego i Błażeja Stencela, mogła ukazać swoje rysy charakterystyczne. Scenografia Aleksandry Żurawskiej, na pozór realistyczna, łączy dwie przestrzenie – zaniedbanego wiejskiego domu oraz cmentarza – i dobrze wydobywa ich odrealnione aspekty. Na kredensie zamiast świeczek palą się znicze, a na stole, na którym kroi się chleb, leżą tytułowe czaszki. Zmarli w Connemarze nie spoczywają bowiem w pokoju, przeciwnie, są po siedmiu latach ekshumowani i obracają się w proch za sprawą młotka Micka Dowda, aby ustąpić miejsca nowym ciałom.
Kamila Łapicka, Teatr 

You may also like

Back to Top